Malowanie ikony Trójcy Świętej było dla mnie szczególnym wyzwaniem i duchowym przeżyciem. Jest to kopia konserwatorska, która wiernie odwzorowuje oryginał nie tylko pod względem techniki wykonania, ale także stanu zachowania, z jego wszystkimi charakterystycznymi uszkodzeniami i patyną czasu. Uważam, że oddając hołd tym zniszczeniom, jednocześnie wyrażam szacunek dla historii tego wyjątkowego dzieła. Oryginalna ikona, będąca źródłem mojej inspiracji, przemawia do mnie zarówno swoją estetyką, jak i duchowością.
Technika wykonania:
ikona Trójcy Świętej jest ręcznie pisana na desce lipowej (30 x 40 cm) z kowczykiem, która została pokryta tradycyjnym gruntem kredowo-klejowym. Deska posiada kowczyk – wycięcie w w środkowej części, typowe dla dawnych ikon. Jest to detal, który także wiernie odtworzyłam, by podążać za oryginałem w najdrobniejszych szczegółach. Tło ikony złociłam ręcznie, używając płatków 23,75-karatowego złota. Złoto to nie tylko podkreśla świętość przedstawienia, ale także oddaje blask oryginalnej ikony, której staram się być wierna pod każdym względem.
Sam obraz powstaje w technice tempery jajowej, która była tradycyjnie stosowana w ikonopisaniu. Dzięki niej mogę uzyskać subtelne przejścia kolorów i niezwykłą głębię, którą podziwiam w pierwowzorze. Ważnym elementem mojego procesu jest także delikatne postarzanie obrazu. Dzięki temu ikona nie tylko odwzorowuje pierwotny kształt, ale także oddaje ducha czasu, który wpłynął na oryginał.
Proces tworzenia tej ikony jest dla mnie nie tylko aktem twórczym, ale także duchową podróżą. Podążając za oryginałem, mam poczucie, że oddaję cześć zarówno sztuce, jak i historii, której ten obraz jest częścią.