Ikony mają dla mnie znaczenie znacznie głębsze niż tylko sztuka sakralna. Od lat tworzę ikony ręcznie pisane i obserwuję, jak różne są oczekiwania ludzi, którzy się do mnie zgłaszają. Każdy z nich szuka czegoś innego. Dla jednych najważniejsza jest estetyka – chcą, by ikona była pięknie wykończona, miała złocone tło, harmonijne kolory, by pasowała do wnętrza ich domu lub kaplicy. Dla innych z kolei ogromne znaczenie ma duchowy kontekst, historia samego obrazu. Niektórzy chcą, by ikona była postarzana, jakby miała za sobą dziesiątki, a może nawet setki lat historii. To właśnie ten aspekt „pisania” ikon mnie fascynuje – umiejętność przenoszenia na drewno nie tylko wizerunku, ale też historii, często pełnej trudnych emocji, wyzwań, modlitw.
Ikona ręcznie pisana to także świadek historii
Gdy tworzę ikony postarzane, na nowo zapisuję ich historię. Myślę wtedy o takich dziełach jak Matka Boska Częstochowska, gdzie widoczne na twarzy szramy mówią o historii obrazu. Podobnie jest z ikonami, które mają charakterystyczne uszkodzenia, jak w Trójcy Świętej Andrieja Rublowa. Bez tych specyficznych detali, bez widocznych śladów czasu, takie ikony nie miałyby tego samego duchowego ciężaru. Z tego powodu, kiedy ktoś chce, aby ikona wyglądała na starą, z duszą, staram się oddać to poprzez subtelne postarzenie. Te techniki dają efekt, który przyciąga uwagę i dodaje głębi każdemu obrazowi. To nie jest po prostu malowanie – to tworzenie historii, którą można zobaczyć gołym okiem. W mojej pracy zawsze uwzględniam te różnice w oczekiwaniach. Każdy zamawiający ma swoją własną wizję. Są osoby, dla których liczy się absolutna dokładność – chcą wiedzieć, jak będzie wyglądać każda linia, każdy szczegół. Mogą wybrać format, złocenie, sposób wykończenia – czy tło ma być malowane, czy złocone, czy ikona ma być nowoczesna i idealna, czy może ma wyglądać na zniszczoną przez czas. Czasem zamawiający przynosi zdjęcie lub reprodukcję swojej ulubionej ikony – czegoś, co ma dla niego głębokie, osobiste znaczenie. Inni natomiast dają mi wolną rękę, oczekując, że to ja włożę w ikonę coś więcej – swoją intuicję, serce, ale przede wszystkim doświadczenie.
Doświadczenie, które zdobyłam przez lata, pozwala mi stworzyć ikonę ręcznie pisaną, zgodnie z dawnymi recepturami i technikami. Nie chodzi tylko o techniczną biegłość, ale o szacunek do tego, jak dawniej tworzono. Pisanie ikon to dla mnie nie tylko praca, ale rodzaj duchowego dialogu. Każdy obraz tworzę z pełnym zaangażowaniem, dbając o każdy detal, tak jak robiono to setki lat temu. Tworzenie ikon ręcznie pisanych to proces, który nie kończy się w momencie oddania obrazu. To także historia, która rozpoczyna się na nowo w rękach osoby, która go zamawia. Niezależnie od tego, czy ikona trafi do kościoła, czy do prywatnego domu, za każdym razem jest to dzieło unikalne, pełne symboliki i znaczeń, które nawiązują do osobistych przeżyć zamawiającego. Uwzględniam wszystkie życzenia, od formatu, przez technikę wykonania, aż po to, jak ikona ma wyglądać po latach – zupełnie nowa, czy nosząca ślady upływu czasu.
Dla kogo powstają ręcznie pisane ikony
Tworząc ikony, zawsze myślę o tym, że każdy obraz ma swoją własną duszę. Dla niektórych ważne jest to, by wyglądał, jakby właśnie został namalowany – idealnie czysty i pełen blasku. Inni natomiast oczekują, że obraz będzie wyglądał jak świadek przeszłości – z widocznymi śladami modlitwy, wytarciami, zmatowionym złotem. I ja to wszystko mogę uwzględnić. To jest właśnie piękno tworzenia ikon na zamówienie – każdy szczegół jest ważny, a ja, jako artysta, dbam o to, by ikona była dokładnie taka, jakiej oczekuje zamawiający, ale też by miała w sobie to, co najważniejsze – aspekt duchowy, transcendentny, łączący nas a absolutem. Wszystko to sprawia, że każda ikona jest wyjątkowa, pełna symboliki i głębokiego znaczenia, niezależnie od tego, czy powstaje na potrzeby kościoła, czy prywatnego domu.
Ikona ręcznie pisana – osobiste dzieła sztuki z duszą i historią
Ikony mają dla mnie znaczenie znacznie głębsze niż tylko sztuka sakralna. Od lat tworzę ikony ręcznie pisane i obserwuję, jak różne są oczekiwania ludzi, którzy się do mnie zgłaszają. Każdy z nich szuka czegoś innego. Dla jednych najważniejsza jest estetyka – chcą, by ikona była pięknie wykończona, miała złocone tło, harmonijne kolory, by pasowała do wnętrza ich domu lub kaplicy. Dla innych z kolei ogromne znaczenie ma duchowy kontekst, historia samego obrazu. Niektórzy chcą, by ikona była postarzana, jakby miała za sobą dziesiątki, a może nawet setki lat historii. To właśnie ten aspekt „pisania” ikon mnie fascynuje – umiejętność przenoszenia na drewno nie tylko wizerunku, ale też historii, często pełnej trudnych emocji, wyzwań, modlitw.
Ikona ręcznie pisana to także świadek historii
Gdy tworzę ikony postarzane, na nowo zapisuję ich historię. Myślę wtedy o takich dziełach jak Matka Boska Częstochowska, gdzie widoczne na twarzy szramy mówią o historii obrazu. Podobnie jest z ikonami, które mają charakterystyczne uszkodzenia, jak w Trójcy Świętej Andrieja Rublowa. Bez tych specyficznych detali, bez widocznych śladów czasu, takie ikony nie miałyby tego samego duchowego ciężaru. Z tego powodu, kiedy ktoś chce, aby ikona wyglądała na starą, z duszą, staram się oddać to poprzez subtelne postarzenie. Te techniki dają efekt, który przyciąga uwagę i dodaje głębi każdemu obrazowi. To nie jest po prostu malowanie – to tworzenie historii, którą można zobaczyć gołym okiem.
W mojej pracy zawsze uwzględniam te różnice w oczekiwaniach. Każdy zamawiający ma swoją własną wizję. Są osoby, dla których liczy się absolutna dokładność – chcą wiedzieć, jak będzie wyglądać każda linia, każdy szczegół. Mogą wybrać format, złocenie, sposób wykończenia – czy tło ma być malowane, czy złocone, czy ikona ma być nowoczesna i idealna, czy może ma wyglądać na zniszczoną przez czas. Czasem zamawiający przynosi zdjęcie lub reprodukcję swojej ulubionej ikony – czegoś, co ma dla niego głębokie, osobiste znaczenie. Inni natomiast dają mi wolną rękę, oczekując, że to ja włożę w ikonę coś więcej – swoją intuicję, serce, ale przede wszystkim doświadczenie.
Doświadczenie, które zdobyłam przez lata, pozwala mi stworzyć ikonę ręcznie pisaną, zgodnie z dawnymi recepturami i technikami. Nie chodzi tylko o techniczną biegłość, ale o szacunek do tego, jak dawniej tworzono. Pisanie ikon to dla mnie nie tylko praca, ale rodzaj duchowego dialogu. Każdy obraz tworzę z pełnym zaangażowaniem, dbając o każdy detal, tak jak robiono to setki lat temu.
Tworzenie ikon ręcznie pisanych to proces, który nie kończy się w momencie oddania obrazu. To także historia, która rozpoczyna się na nowo w rękach osoby, która go zamawia. Niezależnie od tego, czy ikona trafi do kościoła, czy do prywatnego domu, za każdym razem jest to dzieło unikalne, pełne symboliki i znaczeń, które nawiązują do osobistych przeżyć zamawiającego. Uwzględniam wszystkie życzenia, od formatu, przez technikę wykonania, aż po to, jak ikona ma wyglądać po latach – zupełnie nowa, czy nosząca ślady upływu czasu.
Dla kogo powstają ręcznie pisane ikony
Tworząc ikony, zawsze myślę o tym, że każdy obraz ma swoją własną duszę. Dla niektórych ważne jest to, by wyglądał, jakby właśnie został namalowany – idealnie czysty i pełen blasku. Inni natomiast oczekują, że obraz będzie wyglądał jak świadek przeszłości – z widocznymi śladami modlitwy, wytarciami, zmatowionym złotem. I ja to wszystko mogę uwzględnić. To jest właśnie piękno tworzenia ikon na zamówienie – każdy szczegół jest ważny, a ja, jako artysta, dbam o to, by ikona była dokładnie taka, jakiej oczekuje zamawiający, ale też by miała w sobie to, co najważniejsze – aspekt duchowy, transcendentny, łączący nas a absolutem.
Wszystko to sprawia, że każda ikona jest wyjątkowa, pełna symboliki i głębokiego znaczenia, niezależnie od tego, czy powstaje na potrzeby kościoła, czy prywatnego domu.